Introwertyzm to zaleta
października 29, 2017Czy kiedykolwiek zastanawialiście się czy wszystko z wami w porządku? Jest piątek wieczór, znajomi marzą tylko o tym, żeby rozpocząć gorączkę klubowej nocy, a dla Was szczytem szczęścia jest owinięcie się kocem w towarzystwie ulubionej książki i kubka herbaty? Mam dobrą wiadomość, nie jesteście z tym sami, co więcej to Wy jesteście górą.
Introwertyk to ja
Bardzo długo wydawało mi się, że skoro męczą mnie częste spotkania z innymi ludźmi, zwłaszcza te, podczas, których wymaga się ode mnie szczególnej aktywności to zwyczajnie jestem nudna i to ja nie pasuję do towarzystwa. Oczywiście, w pewnym momencie dostałam łatkę nudziary, której jak wiadomo ciężko się pozbyć. W pewnym momencie zaniechałam wszelkich prób zmiany swojego wizerunku, bo wiedziałam, że moja pozycja już i tak jest ustalona.Na studiach dowiedziałam się o różnych typach osobowości, między innymi o introwertyzmie. Bingo! Miałam wrażenie, że czytam o sobie. Oczywiście ludzie nie dzielą się tylko na introwertyków i ekstrawertyków, każdy z nas to niepowtarzalny cocktail.
Wyróżnia się cztery typy introwertyzmu:
• społeczny,
• marzyciel,
• lękliwy
• wycofany.
Najbardziej utożsamiam się z marzycielem, który często zagłębia się w swoje myśli i wyobrażenia zamiast żyć w realu. Czasem trudno mi przestać myśleć o niebieskich migdałach i zajmować się prozą życia. Mój mix polega na tym, że jednocześnie, aby mieć energię, potrzebuje raz na jakiś czas „pobrylować” w towarzystwie, poczuć, że ktoś mnie dostrzega i docenia. Kiedy już się „naładuje” mogę wrócić do swojego spokojnego trybu funkcjonowania.
6 komentarzy
Też jestem introwertykiem i... lubię to bardzo :) Zdanie, o którym wspomniałaś też znam na pamięć i ciekawa jestem, jak na nie odpowiadasz? Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTak szczerze mówiąc, do tej pory robię się zła w momencie, gdy ktoś mi zadaje to pytanie :D Jestem z natury niecierpliwa, więc wymaga ode mnie dużo samozaparcia, żeby się uśmiechnąć i powiedzieć " wszystko gra". Pozdrawiam serdecznie ! trzymajmy się
UsuńNa zajęciach z psychoterapii podczas studiów gdy mieliśmy zidentyfikować się ze zwierzęciem które najlepiej nas opisuje nie od razu wybrałam bez najmniejszego namysłu dzikiego konia.prowadzacy oczywiście zapytał dlaczego,ku mojemu zdziwieniu odpowiedź wylala się sama z moich ust,co uświadomiłam sobie po fakcie:potrzebuje stada dla poczucia bezpieczeństwa,ale potrzebuję przede wszystkim samotnego galopu który daje mi wolność i niezależność..czytając Twoje przemyślenia Apaszko,z identyfikowalam się po części z Tobą marzycielskim introwertykiem i społecznym jednocześnie.. Czysty koktajl, który mi mega smakuje :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUważam, że niebanalne koktajle najlepiej smakują :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńThat was a brilliant read. Loved the part about just listening.
OdpowiedzUsuń